To samo za mniej: fotel klubowy

Anonim

Ukłon w stronę prywatnych angielskich klubów

Krzesło klubowe ma ponad 90 lat, ale ani trochę się nie postarzało! Bardzo popularny we wnętrzach męskich, w środowiskach industrialnych, a nawet w egzotycznych sceneriach, uwodzi dwoma głównymi atutami: wygodą i szlachetnym materiałem, skórą! To tłumaczy jego cenę, nie zawsze przystępną… Na szczęście dla Ciebie redaktor pomyślał o Twoim portfelu i przedstawia dwa modele, które wyglądają podobnie oferowane w różnych cenach. Dla przypomnienia, to we Francji narodziło się krzesło klubowe. Jacques Emile Rhullmann, dekorator, stworzył w latach 20. kilka skórzanych foteli, które są niezwykle przyjemne i miękkie. Właśnie dlatego narodził się pod nazwą „wygodny fotel”, zanim przyjął swoją obecną nazwę w latach 40. XX wieku w ukłonie w stronę prywatnych angielskich klubów. Powracany wielokrotnie od momentu powstania, faktem pozostaje, że preferujemy wygląd oryginalny: w brązowej skórze i z ładnymi, wyrafinowanymi krzywiznami. Zawsze tak wygodne, znane ze swojej długowieczności, krzesło klubowe bez problemu sprawdza się w naszych współczesnych wnętrzach. Uwielbiamy go szczególnie, gdy ociera się o drewno i surowy metal w industrialnym salonie. Ale lubi też pokój, w którym króluje męski duch. Wreszcie ostatni pomysł na dekorację z brązowym krzesłem klubowym: zaadoptuj go w salonie o egzotycznym wyglądzie. Jedyny warunek: skojarzyć go z kawałkami w stonowanych kolorach, takich jak beż, ciemne drewno, a nawet czerń.

Klasyczne brązowe krzesło klubowe Oxford w Maisons du Monde za 599,90 € / Krzesło klubowe ze skóry wielbłądziej w La Redoute za 429,40 €