Przed / Po: małe wejście na miarę

Spisie treści:

Anonim

Jak powiększyć małe wejście?

Ten 31-metrowy apartament, położony w 17. dzielnicy Paryża, został całkowicie odnowiony. Jeśli chodzi o małe wejście główne, właścicielom zależało na bardziej ergonomicznej i praktycznej przestrzeni, zwłaszcza po to, by móc przechowywać ubrania bez utraty miejsca. Zespół z Les Murs ont des ears podwoił zatem swoją pomysłowość, aby uczynić ten pokój funkcjonalnym miejscem przejścia. Powierzchnia: około 4m² Budżet: 2.000 € na rozbiórkę, nowe ścianki działowe, farbę, parkiet i elektryczność, 2.000 € na szafę, 250 € na sufit podwieszany i 1.000 € na regał podwieszany

Jaśniejszy pokój

Przed : Wejście, pierwotnie małe i wąskie, nie było zbyt jasne. Cel był dwojaki: restrukturyzacja przestrzeni i oczyszczenie kubatur. W tym celu wyburzono przegrody, a ramę i jej rygiel usunięto. Później : Aby stworzyć wrażenie przestrzeni, na podłodze położono parkiet z jasnego dębu, identyczny jak w salonie i salonie (50 € za m2 w Leroy Merlin). Ściany pomalowano na biało (Skimming Stone firmy Farrow and Ball), a sufit na biało. Kiedy pokój został przeprojektowany, na przesuwanych drzwiach szafy umieszczono srebrne lustro z podpisem Sogal. Odbija naturalne światło, dzięki czemu pomieszczenie jest jaśniejsze, a także znacznie powiększa przestrzeń.

Szafa dwa w jednym

Przed : Szafka, która znajdowała się w wejściu, nie działała. Półki w środku nie były zbyt mocne i poruszanie się było trochę trudne! Później : Architekci stworzyli szytą na miarę szafę/garderobę, dłuższą od istniejącej. Pozwala na przechowywanie zarówno urządzeń konserwacyjnych (odkurzacz, deska do prasowania) jak i ubrań rekompensując brak miejsca do przechowywania w pomieszczeniu. Aby zoptymalizować przechowywanie, szafa została wyposażona w wiele przegródek na całej długości. Powstał również sufit podwieszany (wysokość 2,4 m i grubość 10 cm) z wbudowanymi reflektorami punktowymi.

Szafka wisząca na zamówienie

Przed : Trzeba było ukryć brzydki panel elektryczny zawieszony na ścianie. Później : Architekci wyobrazili sobie zawieszoną biblioteczkę, aby ukryć obraz. Pomalowany w tym samym odcieniu co ściany wejściowe, teraz wtapia się w wystrój. Tylko drzwi są w trzech różnych kolorach (Oddech słonia, Dove Tale i Charleston Grey z Farrow and Ball). Książki, ale także drobne przedmioty dekoracyjne i akcesoria przychodzą, aby ubrać meble i jednocześnie pokolorować ścianę. Więcej informacji na Charlotte Soissons Lenormand, Ściany mają uszy