Ogrodnictwo wymaga dużo pasji i wysiłku
Poznaliśmy Serge'a Lapouge'a, zapalonego ogrodnika, a przede wszystkim potężnego pioniera ekologicznych ogrodów we Francji. Ogrody Albarède'a, prosto z jego wyobraźni, są unikalnym przykładem na wpół ukształtowanej, na wpół dzikiej przestrzeni, w 100% naturalnej. Pokonując wszelkie przeszkody związane z jałowością ziemi, Serge Lapouge i jego żona potrafili tchnąć w ten ogród duszę i estetykę na swój obraz: piękną i niekonwencjonalną.
Jak zaprojektowano ogrody Alabarède?
Moja żona i ja pasjonujemy się ogrodnictwem. Z wykształcenia jestem architektem krajobrazu i pod koniec studiów zaczęłam szukać ziemi, aby móc oddać się swojej pasji i zamieszkać w pięknym miejscu, które ukształtuję według mojego pomysłu. Skończyło się na tym, że pod koniec lat 80-tych znaleźliśmy miejsce w pobliżu Sarlat, ale niestety było bardzo słabo i sucho. Wielu ogrodników zniechęciłoby się, ale zdecydowaliśmy się na aklimatyzację roślin w ekstremalnych warunkach i kilka lat później ogrody Albarède w końcu nabrały kształtu.
Jak są dziś artykułowane?
Pierwsze nasadzenia przeprowadzono tam, gdzie znajduje się obecny ogród warzywny. Z biegiem czasu powiększałem ogród i dokonywałem różnych wykupów ziemi; obecnie ma staw, działkę tzw. „w stylu angielskim”, sad, ukwiecony ogród warzywny, panoramę i bukszpanowy ogród – którego niezwykłe rozmiary cieszą się uznaniem wśród ogrodników-amatorów!
Byłeś jednym z pierwszych ogrodników we Francji, którzy uprawiali rośliny organicznie, jakie są cechy w 100% naturalnego ogrodu?
Zawsze odmawiałem stosowania pestycydów, czy to w mojej działalności związanej z kształtowaniem krajobrazu, czy we własnym ogrodzie. Dlatego moja żona i ja nie używamy żadnych substancji o charakterze chemicznym i pozwalamy działać naturze. Akceptujemy więc obecność mszyc, wiedząc, że w tym zrównoważonym ogrodzie przyroda zapewni sobie obronę dzięki bzygowcom czy biedronkom, które będą się nimi żywić. Używamy również naturalnego kompostu i własnej produkcji obornika, a rośliny podlewamy ręcznie – stąd masowe stosowanie ściółkowania gleby w walce z suszą. Nawet ściany zbudowałem własnymi rękami techniką suchego kamienia!
Na koniec, jaką radę dałbyś amatorom, którzy chcą zacząć pracę w ekologicznym ogrodzie?
Przede wszystkim powiedziałbym, że nie należy się zniechęcać! Ogrodnictwo wymaga dużo pasji i wysiłku, trzeba być wytrwałym. Wierzę również w słuchanie siebie i podążanie za własnymi pragnieniami, bo każdy z nas ma szansę osiągnąć coś pięknego i innego…
Ogrody Albarède 24250 Saint-Cybranet 05 53 28 38 91 Więcej informacji na stronie http://jardins-albarede.com/