Ciepłe z przodu, pierze lądują w wystroju

Spisie treści:

Anonim

Kołdra bierze swoją nazwę od słowa ederdun, które oznacza puch

Wydaje się, że zima minęła… Uważaj jednak na wciąż chłodne noce, które mrożą stopy. Więc w połowie sezonu wyjmij narzuty! Miękkie jak chmura, dopasowujące się do końca łóżka i strasznie ciepłe, wynurzają się w sypialni po spędzeniu długich dziesięcioleci zamkniętych w szafkach. Kolorowe, w kwieciste lub w groszki, zajmują chlubne miejsce w wystroju.

Pocieszycielki nie są z wczoraj

Już w średniowieczu w pościeli wykorzystywano kołdry. Ale zamiast leżeć na łóżku, ułożono je jak materac. Pochodząca z krajów północnych edderdown bierze swoją nazwę od słowa „ederdun”, co po duńsku oznacza puch. Ponieważ sekret pierzyny polega na tym, że utrzymuje ciepło, a jednocześnie jest bardzo lekki. I to zawdzięcza puchowemu wypełnieniu. Dziś coraz rzadziej można dostać pierzyny w prawdziwym puchu, nadal dzięki syntetycznym materiałom nadal znajdujemy miękki i ciepły aspekt, który tak bardzo kochamy.

Wystrój wieczny restart

Wraz z powrotem wartości schronienia i mieszaniem stylów w wystroju, kołdry trafiają do sypialni. Na AM.PM prezentują brytyjskiego ducha ozdobionego dużymi, stylizowanymi kwiatami. W kolorach wiosny w La Redoute, malinowej czerwieni, perłowej szarości czy brązowego brązu budzą senny wystrój. W Fly ubierają i ogrzewają współczesną ramę łóżka w kropki, kwiaty Liberty lub małe czarno-białe wzory.