Misja: przekształcić kuchnię o powierzchni 5 m2 w prawdziwą przestrzeń życiową otwartą na resztę mieszkania. Niemożliwe, nawet przy niskim budżecie!
W małym mieszkaniu często trudno jest mieć kuchnię zarówno funkcjonalną, jak i estetyczną. Tutaj architektom udało się przekształcić ciemną i maleńką kuchnię w naprawdę małą praktyczną i ciepłą przestrzeń życiową! W Paryżu małych sklepów jest legion! Jesteśmy tutaj w typowym mieszkaniu o powierzchni 31 m2, zlokalizowanym w 18. dzielnicy Paryża. W oddzielonej kuchni bardzo brakuje światła i jest niefunkcjonalna. Tutaj nie ma miejsca na fajny plan pracy, a jeszcze mniej na dekorację. Kuchnia ograniczona do 5 m2 nie jest marzeniem i spędzasz tylko czas potrzebny na podgrzanie potrawy. Cel? Przekształć tę ciemną i niezbyt funkcjonalną „strefę kuchenną” w prawdziwie ciepłą przestrzeń życiową, otwartą na resztę mieszkania, a wszystko to z budżetem 4000 euro.
Mała i niezbyt funkcjonalna kuchnia
Oryginalna kuchnia znajduje się w malutkim pokoju o powierzchni 5m2. Wyposażony w podstawowe wyposażenie, podłoga wyłożona jest białą płytką, zlew i ociekacz wykonane są w standardzie ze stali nierdzewnej, a szafka wykonana jest z laminowanej płyty wiórowej. Całość jest smutna i zimna, ale pomieszczenie kusi zwłaszcza brakiem naturalnego światła.
PRZED: niezbyt zachęcająca, kuchnia jest bardzo ponura z powodu nieefektywnego oświetlenia i szczątkowego wyposażenia.
Dekompartmentalizacja, aby uzyskać otwartą kuchnię
Zaletą najnowszych konstrukcji jednoczęściowych jest to, że ich przegrody rzadko są ścianą nośną. Często wykonane w Placoplatre, dają więc możliwość odmiennego zaaranżowania całkowitej kubatury dwóch sąsiednich pomieszczeń. Priorytetem strony było zatem wydzielenie pomieszczeń w celu zaoszczędzenia miejsca. Zamknięta kubatura kuchenna z zamkniętą obudową typu cumulus, na 5 m2 to strata głębokości i sporej przestrzeni jak na małe mieszkanie! Eliminacja przegród pozwoliła więc na uzyskanie swobody ruchu i przestrzeni, ale także odzyskanie jasności sąsiedniego pomieszczenia. Dla samej kuchni oznacza to dodatkowy 1 m2. Co może wydawać się niewiele, a jednak robi wielką różnicę! Miejsce przeznaczone na funkcjonalną i bardziej przytulną kuchnię.
PO: zauważalna jest oszczędność miejsca, otwarcie na główne wejście i salon poszerza pole widzenia.
„Pionizuj”, aby uzyskać miejsce do przechowywania
Dekompartmentalizacja i otwieranie umożliwiają stworzenie pięknej objętości, która pozostawia miejsce na dotychczasowe przechowywanie, jednocześnie zwiększając uzyskaną objętość. Do ścian dodano wiszące szafki, aby wykorzystać wertykalność bez sprawiania wrażenia ciasnoty. Dodatkowo blat i zlewozmywak zostały oszalowane, aby uzyskać jeszcze więcej miejsca do przechowywania. Ta oszczędność miejsca umożliwia zintegrowanie baru otwartego na salon. Kuchnia staje się wtedy bardziej towarzyska: można teraz komunikować się z jednego pokoju do drugiego, a nawet usiąść przy barze, aby porozmawiać lub coś przekąsić. Ale bar może być również używany do przechowywania naczyń i innych przyborów kuchennych. Działa również jako plan pracy, bardzo przydatny do rozłożenia, gdy przygotowujesz posiłek dla kilku osób! Tworzy również „powierzchnię konsoli”, którą można ozdobić kwiatami lub bibelotami, tymi drobnymi detalami, które uszczęśliwiają codzienne życie.
PO: wykorzystanie wysokości pod sufitem pozwoliło zoptymalizować przestrzeń magazynową.
Oświetlenie do biesiadnej kuchni
Brak bezpośredniego światła naturalnego sprawia, że konieczne jest podkreślenie tej przestrzeni specyficznym oświetleniem. Dlatego dodano sufit podwieszany, aby zintegrować reflektory: niezbędne do wygodnego gotowania! Ponadto podwieszany sufit, który wystaje poza kuchnię, do przedpokoju, pozwala poszerzyć perspektywę, niezależnie od tego, czy znajdujesz się od strony kuchni, czy salonu. W ten sposób światło z każdej z dwóch przestrzeni przynosi korzyści drugiej. Wreszcie, wybór wykończeń, materiałów i kolorów, takich jak lakierowana biel, która odbija światło, podkreśla wrażenie przestrzeni i jasności, co sprawia, że kuchnia jest bardziej przyjazna i ciepła.
PO: między kuchnią a salonem bar staje się prawdziwą jadalnią, którą chcesz zainwestować na kolację lub pogawędzić, gdy ktoś inny krząta się przy piecu! Mimo ograniczeń związanych z wielkością mieszkania, udało się więc zaaranżować kuchnię o dużej pojemności, powiększyć przestrzeń życiową i stworzyć jadalnię. Wszystko za rozsądny budżet. Życzymy miłego posiłku!
Dowiedz się więcej: Architekt: Patty Martinvalet Architekt D.E.H.M.O.N.P Firma PMV Architecture warsztaty www.pmv.archi Fotograf: Joanna Zielinska Prace: Focus Habitat