Bądź wcześnie rano!
Aby zrobić dobry interes, szukając antycznego przedmiotu, lepiej dobrze poznać jego temat. Hubert Duez, pasjonat pchlich targów i autor kilku książek na ten temat, zdradza nam swoje tajemnice jako doświadczony łowca okazji. Wywiad przeprowadził Axelle de Guelz Gdzie są najlepsze miejsca do polowania? Pchle targi, wyprzedaże garażowe, pchle targi czy sprzedawca z drugiej ręki? Terminologia pytań, pchle targi, pchli targ i wyprzedaż garażowa oznaczają to samo: targ przedmiotów używanych. Ale jest różnica między pierwszymi dwoma a wyprzedażą garażową. W wyprzedaży garażowej jest mniej „prawdziwych” towarów niż na pchlim targu, czyli mniej części o dużej wartości lub jakości. Po prostu dlatego, że wystawcy sprzedaży garażowej to zasadniczo osoby. W każdym razie musisz bardzo wcześnie udać się na tego typu rynek, aby być obecnym od razu po wyjęciu z pudełka. Bądź wcześnie rano! Jakie są różne profile łowców okazji? Przede wszystkim są kupcy: ci, którzy kupują, aby odsprzedać. Szukają „szlifu”, czyli błędu, rzadkiej perły, której wystawca sam by nie wykrył. To pozwoli im uzyskać atrakcyjną marżę na produkcie. Są też kolekcjonerzy. Są najgroźniejszymi kupcami, ponieważ są ekspertami w swojej dziedzinie. Chcą uzupełnić swoją kolekcję antyków. Spotykamy też proste barki. Niekoniecznie przychodzą po zakupy, ale na spacer, aby zasmakować atmosfery. Wreszcie zdarzają się okazyjne łowca okazji, który stara się udekorować swoje wnętrze ze smakiem, gdy na przykład dopiero się ustatkował. Czy na rynku przedmiotów można mówić o „modach”? Jakie są najpopularniejsze style i epoki? Rzeczywiście, są trendy. W chwili obecnej bardzo popularne są monety z lat 50. XX wieku. Ogólnie rzecz biorąc, lata 50. do 70. XX wieku są najbardziej popularne, na przykład meble Formica lub krzesła z plecionego włókna. To bardzo specyficzny styl i żeby robić interesy, lepiej poznać dobrze projektantów tego okresu. Gdzie dokładnie możesz znaleźć informacje, które poszerzą Twoją wiedzę? Możesz przeczytać "La Gazette de l'Hotel Drouot", tygodnik słynnego paryskiego domu aukcyjnego. Są to artykuły fabularne, bardzo dobrze zrobione, odnoszące się do wszystkich stylów i epok. Obserwowanie zdjęć, czytanie historii i opisów pozwala zajrzeć w oko i zorientować się, jaką wartość mają przedmioty. Istnieje również wiele innych magazynów, takich jak „Antiquités Brocante”, „Aladin” czy „Le Chineur”… które często podają daty i lokalizacje różnych rynków tego obiektu we Francji. Wreszcie, w Internecie jest też dużo dokumentacji. Hubert Duez jest w szczególności autorem „Secrets d'un brocanteur” (Seuil) i „Chodź i poluj ze mną. 100 obiektów do odkrycia” (Seuil). Od 10 lat pisze felieton „Chiner” do dziennika „La Croix”.