Zasady dzikiego biwakowania i biwakowania, które warto poznać przed wyjazdem!
Tego lata postanowiono, że będzie to dziki kemping albo nic. Tak, ale aby spędzić dzikie, ale nie galerowe wakacje, należy przestrzegać zasad i dobrych praktyk! Noce w środku natury bez przykrych niespodzianek, to możliwe, podążaj za przewodnikiem.
Czy wszędzie można pojechać na dziki kemping?
Nie! Teoretycznie prawo wyjaśnia, że kemping może być uprawiany swobodnie, o ile nie ma zakazu na terenie publicznym, a właściciel gruntu zgadza się na teren prywatny.W praktyce istniejązakazy, które obowiązują w całej Francji, chyba że istnieją szczególne wyjątki.
Zakaz biwakowania na dziko
- Na brzegu morza;
- Na drogach i drogach publicznych;
- W rezerwatach przyrody lub miejscach chronionych ze względu na ich dziedzictwo przyrodnicze;
- Na stronach zarejestrowanych, sklasyfikowanych lub oczekujących na sklasyfikowanie;
- W promieniu 200 m wokół punktu poboru wody przeznaczonego do spożycia.
Dodajmy, żeprefektury lub gminymogą wydawać dekrety zakazujące dzikiego biwakowania w niektórych miejscach publicznych oraz że parki narodowe, podobnie jak regionalne parki przyrody, mająkażdy ma swoje własne przepisy Podsumowując, przed rozbiciem namiotu lub rozstawieniem furgonetki, sprawdź w ratuszu lub na stronie internetowej parku, aby uniknąć grzywny, która może sięgać nawet 1500 €! Istnieją również wyspecjalizowane strony, takie jak lecampingsauvage.fr lub schroniska.info, które zawierają listę lokalizacji, bezpłatnych lub płatnych, publicznych lub prywatnych.
Biwak czy biwak na dziko, czy to to samo?
Dla prawa tak, ale dla definicji i dla parków nie!
- Biwak polega na spędzeniu nocy w efemerycznym obozowisku, czas na regenerację przed dalszą drogą: tak robią wędrowcy i alpiniści rozbijając namiot lub spanie pod gwiazdami przez jedną noc, nie pozostawiając (w zasadzie) żadnego śladu po ich przejściu następnego dnia.
- Dzikie biwakowanie polega na spędzeniu kilkunastu nocy w tym samym miejscu, ale poza tradycyjnymi kempingami z ich stanowiskami i udogodnieniami. Dlatego obóz spędza cały dzień w tym samym miejscu. Jest to praktyka wielu właścicieli kamperów, entuzjastów przyczep kempingowych czy kamperów.
Obie praktyki podlegają tym samym zasadom i prawom: nie ma mowy o osiedlaniu się gdziekolwiek czy robieniu czegokolwiek. W przypadku parków narodowych i regionalnych są one zróżnicowane, wiele parkówtoleruje biwaki, ale zabrania dzikiego biwakowania Można tam spędzić noc, a nie pełne wakacje!
Najlepsze praktyki biwakowania na dziko
Jeśli wynik nie jest zapisany w prawie, są to zdroworozsądkowe zasady, których przestrzega większość wyznawców.
- Najistotniejszą zasadą jest nie pozostawianie śladów po jej przejściu. Po nocy, trzech, dziesięciu, ziemia, która nas powitała, musi być w takim stanie, w jakim ją zastaliśmy, bez żadnych odpadów i bez przemieszczonych przedmiotów.
- Jeżeli grunt jest prywatny, nawet w przypadku pola, przed zasiedleniem pytamy o zgodę właścicieli.
- Na biwak na jedną noc przybywamy późno, wyjeżdżamy wcześniej i unikamy zbytniego rozproszenia. Celem jest jak najmniej przeszkadzać i zostawić miejsce dla innych obozowiczów. Jako bonus oszczędza czas podczas przepakowywania.
- W środku natury hałas i światło są zminimalizowane, co może przeszkadzać okolicznym mieszkańcom, innym zmęczonym obozowiczom, ale także dzikiej przyrodzie.
- Nie zostawiamy niczego na noc poza obozem. Po pierwsze, aby uniknąć zakłócania krajobrazu, a po drugie, aby uniknąć przyciągania zwierząt, jeśli są to resztki jedzenia.
- Szanujemy środowisko i przyrodę, która nas wita. Całkiem proste !