Szaleństwo stołków
Od stołków barowych po stołki Tam Tam, siedzisko z nogami bez oparcia przewija się w nieskończoność. Normalna, dyskretna, praktyczna, dostępna we wszystkich stylach i ze wszystkich materiałów. Co więcej, nawet w czasach Króla Słońca, stołek był już popularny… ale nie z tych samych powodów! Podsumujmy ewolucję tego flagowego fotela od wczoraj do dziś.
Stołek, symbol przywileju
W czasach Ludwika XIV stołek nie był zwykłym siedziskiem. Z zakrzywionymi drewnianymi stopami i wyściełanym siedziskiem pokrytym piękną tkaniną symbolizuje przede wszystkim przywilej, jaki niektórzy szlachcice mogą zasiadać w obecności rodziny królewskiej. Niezaprzeczalny prestiż, z jakim kojarzy się dworski stołek, z czasem blednie. Kilka wieków później to właśnie jego niewielkie rozmiary przyciągnęły uwagę projektantów.
Taborety do wszystkich stylów
Bardziej dyskretny niż krzesło, taboret umożliwia zwiększenie liczby miejsc siedzących bez zaśmiecania przestrzeni. Punkt, który skłania twórców do ponownego odwiedzenia gatunku, aby dostosować go do pragnień i potrzeb wszystkich. W 1968 Henri Massenet zaprojektował stołek tam-tam, lekki i ergonomiczny, a jego sukces najpierw skupił się na ramie, która wysuwa się i pasuje w 3 kliknięciach. Stołek barowy to także innowacja XX wieku. Wraz z pojawieniem się amerykańskich barów w naszych wnętrzach, ten styl bardzo wysokich lub przynajmniej regulowanych siedzisk jest modny. W magazynach przemysłowych trendem są stalowe taborety. Nawet dzisiaj są one adoptowane w domu jako ukłon w stronę producentów z lat 50. Ale kreatywność stołków na tym się nie kończy. Teraz znajdziemy je pokryte futrem, w wersji jasnej i dostępne w absolutnie wszystkich kolorach. Przy takim wyborze nie sposób nie znaleźć czegoś, co pasuje!
