Nie spiesz się z zakupem sokowirówki: najpierw przeczytaj recenzję!
Wykorzystujemy lukę w dobrej pogodzie w środku tej szarości, żeby pamiętać, że jest lato i że o tej porze powinniśmy zdrowo się odżywiać i pić. Wyobrażam sobie panikę w redakcjach pism kobiecych zastanawiającą się, jak zmieścić artykuły „Stroje kąpielowe na lato 2012” i „Jak schudnąć przed latem”, gdy jest 18°C. Wszystko po to, by powiedzieć, że ten artykuł o sokowirówkach nie jest na czasie, chyba że zdecydowałeś się ściśle przestrzegać zasady 15 owoców i warzyw dziennie lub zamienić się w bezzębnego królika, który potrafił docenić tylko marchewkę w płynie (i dlaczego nie istnieje pierwszy?) Spróbujmy mimo wszystko dokonać wstępów, nawet jeśli marzysz teraz bardziej o gorącej czekoladzie niż o orzeźwiającym koktajlu pełnym witamin.
Szklanka była w jabłku
Powiesz mi, czym różni się wirówka od innej wirówki. Ach ach! Poważnie myślałeś, że zadałeś mi takie pytanie? Wyobraź sobie, że zadałem sobie to samo pytanie i dlatego porównałem sokowirówkę Philips, która jest częścią mojego robota wielofunkcyjnego, z nową sokowirówką Philips Avance Collection, HR 1869.

Jeśli chodzi o wielkość, to stawiam na mojego wielofunkcyjnego robota, posiadanie wirówki na robocie pozwala uniknąć miejsca, ponieważ wirówka to zawsze imponujący obiekt, którego funkcja pozostaje ograniczona. Philips jako argument podaje otwarcie XXL, aby uniknąć konieczności krojenia owoców i warzyw przed przejściem przez wirówkę. Dziś praktycznie wszystkie sokowirówki mają otwór XXL i w obu przypadkach musiałem pokroić jabłko na cztery.

Ta sama obserwacja z zatyczką ściekową, miałem identyczny wynik dla obu wirówek i zawsze jest kropla, której nie da się zatrzymać, powinniśmy to nazwać zatyczką prawie ściekającą. Z drugiej strony wynik poziomu, wizualizacja nie jest atrakcyjna. Dzięki wyciskarce do soków Philips Avance możesz użyć dołączonego dzbanka, w którym zachowana zostanie pianka. Nagle mamy z jednej strony reprezentacyjną szklankę, a z drugiej szklankę z bardzo nieprzyjemną pianą w ustach. Nawet kolor jest inny i bardziej apetyczny dzięki Advance. Do smaku, ponieważ nienawidzę soku jabłkowego, powiedziałbym, że nie jest dobry, ale z Avance wciąż idzie lepiej.

Miąższ pozostaje w dół
Jednak prawdziwą innowacją tej nowej sokowirówki jest szybki do czyszczenia filtr. Każdy, kto kiedykolwiek używał sokowirówki, wie, jak czyszczenie tego urządzenia sprawia, że pragniesz morderstwa, a nie świeżego soku. Firma Philips uważa, że rozwiązała ten problem dzięki filtrowi, który zapobiega przywieraniu miazgi. Mamy też ciekawą tackę ociekową, ponieważ jest wystarczająco szeroka, aby łatwo ją wyczyścić. Ponadto wszystkie zdejmowane części można myć w zmywarce. Czyszczenie sokowirówki staje się więc dziecinnie proste (co więcej, dzieci zostaną o to poproszone w zamian za dobre soki).

Podczas odmierzania czasu wyczyściłem więc dwa filtry moich wirówek. W przypadku pierwszego wziąłem 1 min 45, podczas gdy drugi był całkowicie czysty po 52 sekundach. Więc jest postęp, nawet jeśli nie mogę się doczekać sokowirówki, która sama się oczyści, aby nie dać nam wymówki „O nie, nie ma świeżego soku, potem musimy wszystko wyczyścić!”

Werdykt
Pomimo niezaprzeczalnej wydajności uważam, że nie rozwiązaliśmy jeszcze wszystkich problemów związanych z wirówką, to znaczy jej rozmiarem w przypadku zmniejszonej funkcji i jej mycia po użyciu (nawet jeśli jest niezaprzeczalnie lepsza). A ponieważ nadal nie planowałem zmienić się w bezzębnego królika, uważam, że cena 150 € jest znacząca w porównaniu z moim spożyciem soku, zwłaszcza jabłek, których nie lubię. Na koniec test wideo, który pokazuje, jak bardzo jestem zaangażowany i niezastąpiony dla świata. Wirówka Philips, kolekcja Avance, HR 1869, 700 W, 150 €