Dużym wyzwaniem na najbliższe lata będzie udana integracja roślin z miastem.
Rozmowa z Olivierem Riolsem zmusza cię do podziwiania. Ten wszechstronny, pasjonat natury i niezrównany przedsiębiorca, od ponad trzydziestu lat organizuje ogrody, tarasy i balkony. Z Paryża przez Goa czy Algier rośliny kwitną pod jego palcami jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! Spotkanie z niezwykłą osobowością.
Czy ogrodnictwo zawsze było dla Ciebie rzeczą oczywistą?
Powiedzmy, że zacząłem późno, jeśli porównamy moją karierę z karierą niektórych kolegów. Najpierw poszedłem do prawa, zanim pracowałem przez kilka lat w sektorze bankowym. A jednak czułem, że moja pasja do ogrodnictwa przejmuje kontrolę! Więc przerwałem wszystko, aby nauczyć się fachu razem z architektem krajobrazu, który szkolił mnie przez kilka miesięcy. Rok później uruchomiłem własną strukturę…
Od blisko trzydziestu lat zdywersyfikowałeś się na wiele dziedzin działalności…
To prawda, że lubię próbować nowych doświadczeń… Zawsze mam w głowie tysiąc i jeden pomysłów! Kluczem do mojej pracy jest umiejętność ciągłego dostosowywania się do zmieniającego się świata, dlatego muszę zwracać uwagę na rozwój w mojej dziedzinie. Capsel, nasza główna struktura z siedzibą w Paryżu, zatrudnia obecnie około dwudziestu pracowników, którzy projektują, tworzą i konserwują ogrody we Francji i za granicą. Agencja oferuje również usługę pomocy osobistej pod nazwą „Pomoc ogrodnika”. W tym samym czasie, dwadzieścia lat temu, otworzyłem filię na wybrzeżu baskijskim – regionie bliskim mojemu sercu. Zatrzymuję się tam kilka razy w roku, aby projektować prywatne ogrody, które następnie rozwijają lokalne firmy. Wraz z otwarciem sklepu internetowego Botanique Editions i wydarzeniem Jardins Jardin, które odbywa się co roku w Tuileries, moje dni są zajęte!
Z czego składa się ta manifestacja?
Co roku w czerwcu gromadzimy wielu ogrodników na weekend we wspaniałym parku Tuileries w Paryżu. Projektanci i firmy, architekci i architekci krajobrazu, twórcy i pasjonaci ogrodnictwa znajdują tam platformę do wymiany, spotkań i wyjątkowej ekspresji w sercu stolicy! Ostatnia edycja zgromadziła ponad 22 000 zwiedzających, którzy mogli podziwiać stworzone na tę okazję instalacje krajobrazowe. Te małe przestrzenie zewnętrzne pozwalają publiczności inspirować się, jednocześnie odkrywając najnowsze innowacje w dziedzinie rozwoju zewnętrznego. Jardins Jardin gości również ponad 120 wystawców w dziedzinie kreacji, oświetlenia zewnętrznego, dekoracji … coś, co zachwyci odwiedzających, którzy mogą przyjść i znaleźć rzadkie rośliny lub najnowsze nowości projektowe.
Jakie masz plany na najbliższe lata?
Wiedząc, że 20% światowej populacji mieszka obecnie na obszarach miejskich, dużym wyzwaniem na najbliższe lata będzie pomyślna integracja roślin w mieście. Paradoksalne jest to, że żyjemy coraz bardziej oddaleni od natury, potrzebując jej na co dzień! Dlatego wprowadzamy całą refleksję na temat bioróżnorodności, a także środków, które pozwolą przywrócić naturze miejsce, na jakie zasługuje w naszym środowisku miejskim.
Jakie jest Twoje dzisiejsze spojrzenie na ogród?
Nie znoszę idei ogrodu widzianego z perspektywy dodatkowego pokoju… Dla mnie to znacznie więcej! Myślę, że umeblowana przestrzeń zewnętrzna, bez względu na jej charakter, powinna wzbudzać emocje, gdy ją odkryjesz. Projektowanie ogrodu jest ponadto procesem osobistym i dlatego przed rozpoczęciem rysowania lubię długo rozmawiać z moimi klientami. Zawdzięczam sobie poznanie ich pragnień, aby jak najlepiej odzwierciedlić ich osobowość! Każdy powinien czuć się swobodnie, a przede wszystkim odnajdywać drogę… http://www.capsel.com/