Nic nie pobudza wyobraźni bardziej niż biała ściana
Kupowanie pokoju Hello Kitty lub Batmana to dobry pomysł? Oświecona rada dr Stéphane'a Clergeta, psychiatry dziecięcego . „Ty, którzy uwielbiasz Batmana, nie chciałbyś mieć łóżka i biurka Batmana?” »A dziecko kiwa głową… Popyt na tematyczne« pokoje », produkty pochodzące od marek, w rzeczywistości pochodzi od rodziców! „Ponieważ przekonuje ich idea „idealnej” sypialni i jest to z pewnością rozwiązanie drogie, ale mniej męczące niż stopniowe personalizowanie dziecięcej sypialni – mówi Stéphane Clerget. W czasach króla-dziecka ciężko jest nam znieść nasze maleństwa śpiące w niedokończonym pokoju, podczas gdy nasz pokój dla dorosłych często tak jest. Rodzice również myślą o uszczęśliwieniu dziecka, umieszczając wizerunek ulubionego bohatera pod głową lub nosem, co często się zdarza. Czy na kilka minut przyjemności powinniśmy poddać się temu pragnieniu? Nie, zaleca dr Clerget. Przede wszystkim dlatego, że wyobraźnia, jaką ten „wszechświat” ma oferować, jest prefabrykowana, pod klucz: dla dziecka jest to niejako sterylizujące. A ponieważ wszystko tam jest skoordynowane, dziecko jest wtedy zniechęcane do personalizowania swojego pokoju: w pewnym sensie nie należy do niego. Jeśli myśli o zawieszeniu plakatu lub umieszczeniu na nim lampy w innym stylu, rodzice wykrzykują, że to do siebie nie pasuje. Wtedy ten uwielbiany dziś bohater najprawdopodobniej zostanie zdetronizowany w ciągu kilku miesięcy, kiedy dziecko dorośnie. Główną wadą tych pokoi pod klucz, ze skoordynowanymi łóżkami-biurko-szafkami, jest to, że nie ewoluują. Ryzyko polega na tym, że dziecko nadal mieszka w pokoju, z którym już się nie identyfikuje. A fakt ciągłego oglądania twarzy Hello Kitty czy Kopciuszka w miarę zbliżania się do wieku matury nie sprzyja emancypacji. Lepsze niż gotowe do noszenia, długowieczne szyte na miarę! „Nic nie pobudza wyobraźni bardziej niż biała ściana. To jak pusta strona do pisania. Jeśli książka jest już napisana, nie masz już nic do roboty”, zauważa dr Clerget. Sypialnia to dziecięcy wszechświat, jego schronienie: poza łóżkiem lambda z dobrym materacem, zabawkami i biurkiem nie Potrzebujesz czegokolwiek. Pozostaw mu swobodę wyboru dekoracji: jeśli chce umieścić plakat na ścianie, pomóż mu go przypiąć. Jeśli chce umieścić naklejki, jest bardzo dobry. Zachęcaj jego kreatywność, poświęcając na przykład ścianę na osobiste malowanie : wystarczy zabezpieczyć ziemię ceratą przyklejoną taśmą, aby miejsce pozostało „czyste". Kiedy chce, może namalować na ścianie, co chce, zakryć to bez trudu. A jeśli ma pasję do Batmana lub "Piraci z Karaibów", nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaoferować mu poszewkę na kołdrę, którą łatwo przerobić na szmaty w ciągu dnia. W którym będzie płakać: "Batman jest dla niemowląt!"