Płótna roślinne przywracające naturę naszym miastom.
Po malowaniu abstrakcyjnym Isabelle Outrebon wpadła na pomysł połączenia swoich dwóch pasji; sztuka i ogrodnictwo. W ten sposób przez pięć lat bawiła się mieszanką materiałów i faktur, tworząc oryginalne obrazy. Jest także częścią paryskiego kolektywu Wrzenie która organizuje wydarzenia z dziedziny sztuki i hobby twórczych.
Witaj Isabelle. Opowiedz nam o swoim świecie i tych, którzy Cię inspirują.
Poprzez malowanie staram się przywracać emocje natury. W przypadku moich roślinnych płócien inspiruje mnie malarz Nicolas de Staël, jeśli chodzi o jego geometrię, oraz fotograf Yann Arthus Bertrand, jeśli chodzi o jego zdjęcia widziane z nieba. Jeśli chodzi o sztukę roślinną, doceniam prace Patricka Blanca, francuskiego architekta krajobrazu znanego ze swoich ścian roślinnych.
Jak projektowane są twoje obrazy?
Pracowałam z architektem krajobrazu nad kształtem ramy, tak aby była dobrze dopasowana do roślin. Moje obrazy składają się z akrylowego tła i naturalnych pigmentów, takich jak węgiel drzewny czy paląca ziemia. Używam również mchu torfowca, suchej rośliny chilijskiej, która po zwilżeniu pęcznieje i zatrzymuje wodę. Tym samym pełni funkcję rezerwy wody dla deski. Wreszcie system kroplowy służy do karmienia roślin. Wzbogacam wszystko jedną lub kilkoma żywymi roślinami. Mój kolejny krok: zrobienie naturalnych pigmentów i farb roślinnych z czerwoną kapustą lub burakiem i dodatkami takimi jak wodorowęglan sodu czy cytryna. Moim celem jest szybka rezygnacja z chemii. W przypadku płócien roślinnych musimy przewidywać ruch rośliny, aby tworzyć ewoluujące obrazy. Roślina szuka światła; rośnie pionowo, a następnie zwraca się w stronę słońca. Ludzie doceniają ideę „ogrodu tymczasowego”, ponieważ bardzo łatwo go uprawiać, ale nie można o nim zapomnieć!
Jak komponujesz swoje obrazy?
Przede wszystkim podsuwam sugestie klientom, to nie są zamówienia. Potem pracuję według pór roku, jestem bardzo wyczulony na czas, tak jak słynni XIX-wieczni impresjoniści. Kolorystyka obrazów zmienia się więc w zależności od pór roku: żółty, niebieski, fiolet na wiosnę, jaskrawa czerwień latem, brąz i pomarańcz jesienią i przewaga bieli zimą.
Z jakimi roślinami lubisz pracować?
Lubię pracować z gałązką winorośli, szyszkami, porostami, korą, ale także drewnem stuletnim i szlachetnym takim jak korek, dąb i kasztan. Do ogrodów przyściennych używam owoców i warzyw. Ponadto przystosowuję się do roślin, nie używam sukulentów zimą, bo potrzebują suszy, ale rośliny żyjące w suchych środowiskach są dobre na letnie płótna. Z braku czasu kupuję rośliny, a nie nasiona, z wyjątkiem nasion koniczyny i rzodkiewki, które uprawiam. Podoba mi się pomysł recyklingu z otaczającymi nas roślinami.
Jakie wiadomości chcesz wysłać?
W mieście jest coraz więcej ogrodów, a reintrodukcja natury w mieście to jedno z moich przekonań. Od roku maluję mniejsze obrazy (od 15€), które rozświetlają kuchnie (szczególnie do obrazów z aromatycznymi ziołami), ale także łazienki, ponieważ para wodna odżywia obrazy roślinne. Mieszkaniec miasta coraz bardziej marzy o byciu ogrodnikiem, chce wrócić do swoich korzeni. przynoszę też charakter edukacyjny i edukacyjne w mojej pracy, pozostając zabawą. Rzeczywiście, lubię pracować w szkołach, bo dzieci są zachwycone naturą i zadają sobie mnóstwo pytań. Z nimi obserwuję ewolucję roślin i to pozwala im odkryć 5 zmysłów. Wraz ze ścianami edukacyjnymi zaprojektowałam ścianki lecznicze z roślinami, którymi nasi dziadkowie się leczyli.
Jakie są twoje projekty?
Obecnie zajmuję się dekoracją gabinetu bio kosmetyczek pracujących z roślinami. Poza tym nadal tak dużą wagę przywiązuję do podnoszenia świadomości dzieci i chcę stworzyć w szkołach grządkę warzywną lub pachnący ogródek. Wystawiam swoje małe ogrody w galeriach, na przykład w Beauregard. Wreszcie w moim warsztacie (pasaż Rue Saint Blaize J6 w Paryżu) projektujemy zieloną ścianę na skrzynki na listy, zbierając skrzynki. Znajdź prace Isabelle Outrebon na jej stronie.