W gabinecie… Sophie Ferjani dekoratorka i trenerka

Spisie treści:

Anonim

To showroom, ale to też część mojej osobowości

Odkryłeś ją na pokazie Maison à vendre, gdzie jej oko błyskawicznie odkryło, jak prezentować miejsca, które nie mogły znaleźć nabywców. Dziś projektantka wnętrz Sophie Ferjani prowadzi szkolenia dla początkujących dekoratorów na Téva. Pracowite życie zawodowe, które zaczyna się w jej biurze, w którym lubi spędzać czas.

Domowe biuro

Mała podmiejska uliczka, czarna żelazna brama i kawałek ogrodu, na końcu którego stoi dom z 1900 roku… Sophie Ferjani od razu wita ją w swoim biurze, bo to pierwszy pokój, do którego wchodzisz. Niezbędny krok i natychmiastowe zanurzenie się w jego wszechświecie. Kolor, schowek, półki, trzy niepasujące do siebie fotele i blat, który zaprojektowała, wystarczą, by ją zdefiniować. Pod wpływem gęstego i radosnego błękitu przedmioty nie pojawiają się przypadkiem. Nie więcej niż duże kakemono, które opada na ścianę. To część kolekcji, którą właśnie zaprojektowała dla Graham & Brown, która zawiera również farby i tapety, która zostanie odkryta we wrześniu.

Priorytet prywatności

„Wcześniej mieszkaliśmy na poddaszu i wynajmowałam biuro na zewnątrz. Ale zawsze na pierwszym miejscu stawiałam swoją prywatność, dlatego jestem zachwycona tym domem. Mogę cieszyć się moimi dziećmi i pracować ”. „Na plus” zapewnia, także dla swoich klientów, którzy cenią sobie wejście w jej świat. „To showroom, ale to także część mojej osobowości”. Pasjonat zawodu wybranego od dorastania, „dzięki wyjątkowemu nauczycielowi rysunku”, ten matematyk potrafił czekać. Po świetnym zdaniu matury naukowej zapisała się do Szkoły Sztuk Stosowanych im. Oliviera de Serres.

Od doradztwa do coachingu

W 2005 roku otworzyła biuro doradztwa architektonicznego i wnętrzarskiego, aw 2007 roku życiowe szanse doprowadziły ją do castingu do programu Maison à vente, który szukał dekoratora. Reszta, widzowie o tym wiedzą. I fani jego recenzji na 100% Mag też. Jego rola jako trenera w La boxie na Téva Déco to nowe wyzwanie. Jego misja? Pomóż młodym dekoratorom odnieść sukces w wyzwaniu rzuconym przez Cendrine, „na pustej i białej przestrzeni 16 m² muszą wymyślić projekt na narzucony temat. Czuję się bardzo dobrze w tej roli, bo lubię uczyć, dzielić się tym, co wiem. Celem jest, aby ludzie zrozumieli, że nie powinniśmy poprzestawać na z góry przyjętych pomysłach. I to jest część jego definicji dekoracji.

5 ulubionych obiektów Sophie