Szczęście jest w domu

Spisie treści:

Anonim

Nasza rada dla domu pachnącego szczęściem!

W tym zimowym okresie nie jest łatwo sprawić, by Twój dom szczęścia lśnił! Ale tylko dlatego, że na zewnątrz jest szary, nie oznacza to, że w środku musi być tak samo! Aby walczyć z chłodem i morale w skarpetkach, przepisuję „dom szczęścia” rano, w południe i wieczorem! Ciepły dom, pełen życia, który wygląda jak Ty i w którym dobrze się czujesz… To dom, w którym emanuje szczęście! Każdy ma swoje, bo to, co uszczęśliwia niektórych, niekoniecznie uszczęśliwia innych… Oto moje małe wskazówki dotyczące szczęśliwego kokonu… Daj się zainspirować!

Ściany, które nadają ton

Zacznijmy od tego, co oczywiste… Ściany! Jeśli chodzi o kolory, każdy ma swój gust! Podczas gdy niektórzy przysięgają na czystość bieli na ścianach, inni nie mogą żyć w domu bez koloru! Osobiście jestem za mieszanką, żeby się zbyt szybko nie znudzić. Białe ściany, mówię duże „tak”, ale na przemian z odcieniami, które lubię. Bardzo delikatna szarość, kaczy błękit, morska zieleń czy musztardowa żółć… To kolory, które sprawiają, że dobrze się czuję w domu! Do twoich pędzli! Tapeta, alternatywa dla malarstwa, w ostatnich latach powróciła do łask. W naszym przedpokoju poddaliśmy się "tropikalnym" trendom z szalenie egzotyczną tapetą! Mój mąż początkowo był trochę sceptyczny (tak, najwyraźniej myślał, że zwariowałam), ale nie żałuje, że mi zaufał (co chcesz, ja smakuję!). Gdy tylko przejdziemy przez drzwi, witają nas wielkie zielone liście bananowca… To atmosfera, która wprawia nas w dobry nastrój! Wreszcie, aby Twoje ściany były nasycone szczęściem, postaw na zdjęcia ludzi, których kochasz! W ramkach, przyklejonych do taśmy maskującej, zawieszonych na nitce… Pokazujemy zdjęcia bliskich do domu, który inspiruje nas tylko dobrymi rzeczami!

Tropikalna atmosfera gwarantowana dzięki tej bardzo egzotycznej tapecie!

Lekka cebula

Aby żyć szczęśliwie, żyjmy dobrze oświetleni (zdecydowanie mam dar wymyślania powiedzeń)! Wiadomo, że nie wolno nam zaniedbywać oświetlenia swojego wnętrza, zwłaszcza salonu, bo to wpływa na nasz nastrój, nasze samopoczucie. Ponadto w feng shui zalecamy równowagę między jasnym światłem a bardziej intymnym. Idealnym rozwiązaniem jest zatem wybór oświetlenia modułowego, które można dostosować do pragnień i momentów życia. Myślę, że wszyscy robimy to mniej lub bardziej intuicyjnie… Osobiście lubię oświetlenie pośrednie, które w nocy zapewnia miłą atmosferę. Lampa podłogowa, stołowa, świetlna girlanda… Idealna na relaks! Regulowane reflektory w korytarzu, trzy ładne lampy wiszące nad stołem w kuchni i, jak można się spodziewać, podłączone żarówki w salonie! Pamiętaj, że jestem mężem geeka, a on naprawdę nalegał na zainstalowanie systemu oświetleniowego, którym będzie sterował ze swojego smartfona… Bawi się jak szalony! Jeśli nie byłem przekonany na początku o przydatności rzeczy (widząc tam tylko gadżet kosztujący cenę wykwintnego posiłku) w końcu polubiłem! Zdefiniowaliśmy atmosfery, które programujemy zgodnie z naszym nastrojem (największe sukcesy odnosi atmosfera „wieczoru telewizyjnego”) (tak, jesteśmy rodzicami, jesteśmy zmęczeni). Kolor, intensywność, kontrasty…. Tworzenie atmosfery szytej na miarę jest bardzo łatwe i przyjemne! W ciągu dnia w pełni wykorzystujemy naturalne światło przez duże okna wychodzące na południe. Dla większej prywatności, ponieważ jesteśmy w mieszkaniu, zainstalowaliśmy białe zasłony. W ten sposób światło przemija, a sąsiedzi nie mogą być świadkami spektaklu naszego życia rodzinnego (to, co dzieje się z Jonesami, zostaje z Jonesami).

Właściwe światło we właściwym miejscu we właściwym czasie… początek szczęścia!

Obiekty antydronowe

Aby Twój dom emanował szczęściem, zapełnij go przedmiotami, które budzą radość! Oczywiście jest to bardzo osobiste odczucie, każdy dokonuje wyboru zgodnie ze swoją osobowością i wrażliwością… Jeśli brakuje Wam inspiracji, oto przedmioty, które mnie uszczęśliwiają, jednocześnie dodając stylu mojemu wnętrzu. Istnieje już cały tropikalny trend, który odrzucam moją tapetą w dżunglę, ramkami „flamingi”, lampą ananasową i vintage rattanowym lustrem słonecznym. Mogę też wspomnieć o mojej kolekcji czajniczek, która dumnie stoi na półce w kuchni oraz bukiecie kwiatów kupowanym w każdą niedzielę na targu. A potem książki! Szczęśliwy dom jest dla mnie domem, w którym księgi tych, którzy tu mieszkają, pozostają w zasięgu wzroku i ręki. Powieści, komiksy, przewodniki turystyczne, książki kucharskie… Każdy może sobie pomóc i przekartkować, jak chce… Jest ciepło, żyje, jest pięknie! Więc gdzie jest szczęście, gdzie jest gdzie? Oczywiście w domu!

Książki w bród i wydatne, atmosfera kokonu… Dla mnie pewna idea szczęścia!