Mój dom rozszyfrowany przez psychoanalityka

Anonim

Jaką rolę odgrywa dom w naszej psychice?

" Mówią, że miejsca mają duszę. Deszyfrowanie autorstwa Alberto Eiguera, psychiatry, prezesa Międzynarodowego Stowarzyszenia Psychoanalizy Par i Rodzin, autora wielu książek, m.in. Nieświadomości domu (red. Dunod). "Alberto Eiguer : Miejsce, w którym żyjemy to znacznie więcej niż dach, który ma izolować przed deszczem czy zimnem. Ostoja rodziny, ucieleśnia przeszłość i zawiera w sobie pamięć, czasem kilku pokoleń. To także miejsce, w którym odbywają się najbardziej intymne wydarzenia – tam zawiązuje się miłość, tam poczęte są dzieci, tam się nawet kiedyś rodziły.W domu na żywo uroczystości rodzinne, niedzielne obiady, urodziny. Przechodzi przez czas jak nasze ciało: tak jak ono, starzeje się, zachowuje, zmienia. Ściany symbolizują skórę, która spowija rodzinę, a każdy pokój ucieleśnia istotną funkcję (rozmnażanie, karmienie, mycie itp.). Dom reprezentuje nas, co pojawia się wyraźnie w snach, gdzie przedstawia ciało śniącego i jego części; dach i strych w sennych obrazach symbolizują głowę, myśl lub dążenie do ideału. Piwnica przywołuje przeszłość i nasze undergroundowe impulsy.Czy sposób w jaki urządzamy nasze wnętrza ma wpływ na nasze życie?Z pewnością. Siedlisko odzwierciedla sposób, w jaki budujemy więzi rodzinne. Niektóre pomieszczenia, takie jak salon, wiele mówią o jakości rozmów między członkami rodziny. Siedlisko odzwierciedla również ambicje i ideały, priorytety, jakie sobie stawiamy, aby odnieść sukces w życiu, dostępność do komunikowania się z bliskimi.Jeśli chcemy zostać ze sobą na dłużej, ściany i przedmioty udekorujemy szczególnie ciepło. Jedne miejsca życia mogą sprzyjać rozwojowi osobistemu, inne go utrudniać: tak jest w przypadku zbyt zagraconych, źle zorganizowanych i mało funkcjonalnych domów czy mebli odziedziczonych po przodkach z bolesną przeszłością.Czy dzisiejszy dom ma jakieś szczególne cechy?Dom zmienił się z czasem i społeczeństwem. W ubiegłym stuleciu pokoje ustawiały się jeden za drugim, aby odwiedzający mogli zobaczyć, co się w nich dzieje, zwłaszcza w sypialniach. Obecny dom tworzy coraz większe miejsce na intymność. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że przyszłość intymności rodzinnej wydaje się zagrożona: rozwody i rekompozycje rodzinne osłabiają więzi. Telefonia komórkowa i komputery coraz częściej otwierają intymną przestrzeń dla osób z zewnątrz. Co w tym kontekście dzieje się z ideą domu? Sypialnia stopniowo stała się intymną przestrzenią par excellence, bez wątpienia w świetle tej ewolucji.To dość nowe zjawisko. Niektóre części stały się ważniejsze. Łazienka, niegdyś przestrzeń poświęcona higienie, teraz poświęcona jest przyjemności. Jest coraz bardziej udekorowany, często wyposażany dużym kosztem, a to pomieszczenie zajmuje coraz więcej miejsca. Jest to oczywiście pokój, w którym najbardziej wyraża się troska o siebie i narcyzm. Rośnie też kuchnia: przestrzeń ustna, często tam jemy, rozmawiamy, tam dzieci odrabiają lekcje, bez ceregieli przyjmujemy przyjaciół. Dzisiejsza kuchnia to nowa przestrzeń towarzyska.Jakie jest najważniejsze pomieszczenie w domu?To sypialnia małżonków: tam się kochają, tam poczynają dzieci. Wokół tej osi rozgałęzia się życie rodziny. Sposób, w jaki zaaranżowano to pomieszczenie, wiele mówi o stanie intymności pary. To pomieszczenie, w którym cudzoziemcy przebywają najmniej, gdzie „wygląd” nie ma większego znaczenia. Bez wątpienia z tego powodu inwestuje się niewiele w meble i dekoracje.Widać ciepłą i intymną sypialnię: jest ona przeznaczona na obszar snu i nie zawiera biurka ani telewizora, które rozpraszają parę i trzymają ją z dala. Spanie na rozkładanej sofie w salonie, jak to robią niektórzy ciasni rodzice po urodzeniu dziecka, pokazuje, że znaczenie seksualności w życiu pary zmalało.Czy kolory odgrywają szczególną rolę?Dobór kolorów, zasłon czy farb może odzwierciedlać stan emocjonalny mieszkańców. Ciepłe kolory, takie jak czerwony czy żółty, wyrażają emocje i radość. Zimne kolory, wywodzące się z niebieskiego, czarnego, powściągliwości lub smutku. Zależy to również od pokoju i przestrzeni. Ale trudno generalizować. Miejsca przejścia na ogół mają neutralną kolorystykę. Jeśli pokój jest przeznaczony do odpoczynku, jasny kolor mógłby go zakłócić. Zielony jest kolorem energetyzującym, ale może zakłócić sen, jeśli zostanie użyty na przykład w sypialni.Wreszcie zamiłowanie do monotonii lub mroku znajduje odzwierciedlenie w wyborze identycznych kolorów dla każdej przestrzeni.Co ujawnia zachwyt majsterkowaniem, który jest obecnie w modzie?Upiększanie i przekształcanie domu ma ogromne znaczenie psychologiczne. Poprzez te prace na ścianach możemy szukać rodzinnego dobrobytu, który możemy znaleźć lub nie (problem leży wtedy gdzie indziej, w szczególności w słabo utrwalonych relacjach z własnymi rodzicami). Skąd ta moda na półprodukty, do samodzielnego montażu lub do montażu, ściany czy meble, tanie narzędzia? Zadania te nakierowane są na wysiłek i upłciowioną pracę fizyczną: mężczyzna pracuje lub zajmuje się ogrodnictwem, a kobieta zajmuje się domem. Kiedy podział tych zadań jest sztywny, często ujawnia się, że różnica seksualna w parze jest załamana – nadmierne inwestowanie w majsterkowanie jest sposobem na potwierdzenie swojej fallicznej mocy. Są też osoby, które nie są w stanie wykonać koniecznych, a nawet niezbędnych prac, takich jak wymiana instalacji elektrycznej.Wahają się, ponieważ zmiany ich przerażają. Boją się utraty kontaktu z przeszłością, bycia szczęśliwym, zabawy. Również nie uznawać już tożsamości rodziny.To naturalne, że ruch jest niepokojącyTo intensywny emocjonalnie czas, czas podejmowania ryzyka. Za każdym razem, gdy się przeprowadzamy, odtwarzamy początkowy gest emancypacji, odejścia od rodziców. To nie tylko gest materialny, ale także psychiczny, który jest uprzedzony, przygotowany. Poruszamy się z naszym wewnętrznym siedliskiem, czyli psychiczną reprezentacją naszego wnętrza. To właśnie pomaga nam odbudować nasz sentymentalny związek w nowym miejscu. Niektórzy ludzie mają trudności z przeprowadzką lub opuszczeniem domu rodziców, zdradzając w ten sposób trudność w usamodzielnieniu się. To prawda, że poruszanie się jest niepokojącym momentem, przed, w trakcie, a także po. Konieczne jest wtedy ponowne nawiązanie innych więzi z nowym miejscem poprzez nawyki, przedmioty, które tam wiszą, a to wymaga czasu.Zwykle traktujemy przeprowadzkę jako negatywną próbę, podczas gdy jest ona przede wszystkim gestem pozytywnym, procesem transformacji i zmiany. Ponieważ nie pierzymy się, jak niektóre zwierzęta, na pewnych etapach życia zmieniamy domy. Akcja odtwarza model kryzysu rodzinnego: poczucie zerwania, przepełnienia emocjonalnego, obcości, rozwiązania i progresji. Ten kryzys często prowadzi do lepszej sytuacji.