Oferta Paczki jest ogromna, ale jej cel pozostaje ten sam: na nowo nauczyć mieszkańców miast, aby zostali ogrodnikami.
Znasz Gromadkę? Za tą zabawną nazwą kryje się grono profesjonalistów zakochanych w naturze i biotechnologii. Spotkaliśmy jednego z nich, Antoine du Pelloux, który opowiedział nam o swojej koncepcji ogrodnictwa miejskiego. Od swoich początków aż do powstania tego awangardowego kolektywu założonego przez pięć osób, młody architekt krajobrazu znalazł potężne pole wyrazu poprzez naturę. Jego cel ? Połącz umiejętności i pomysły każdej osoby, aby zaoferować nowe podejście do świata roślin i krajobrazu.
Dlaczego wybrałeś zawód architekta krajobrazu?
Szczerze mówiąc, to moja żona zasugerowała mi tę drogę, kiedy walidowałem tytuł licencjata. Moja wrażliwość artystyczna, zamiłowanie do biologii związane z moimi wcześniejszymi doświadczeniami w środowisku rolniczym popchnęło mnie do tego zawodu, który połączył wszystkie moje pasje. Więc zajęłam się architekturą krajobrazu BTS, aby uzupełnić swoją wiedzę techniczną i nauczyć się zawodu w terenie poprzez różne staże. Najpierw pracowałem z niezależnym architektem krajobrazu z Limousin, zanim dołączyłem do dużej firmy specjalizującej się w projektowaniu naturalnych basenów. Te dwa doświadczenia były niezwykle kształtujące i pozwoliły mi zrozumieć świat projektowania zewnętrznego ze świeżym spojrzeniem.
Jak wpadłeś na pomysł stworzenia Pakietu?
Ten kolektyw to projekt rodzinny, który łączy umiejętności zawodowe mojej żony, jej brata, mojego, kuzyna i mnie. W naszych firmach wszyscy jesteśmy blisko lub zdalnie związani z zakładami. Dlatego postanowiliśmy współpracować, aby zebrać nasze know-how i zaoferować społeczeństwu, głównie mieszkańcom miast, kompletną ofertę w dziedzinie ogrodnictwa. Szkolenie w firmie, kształtowanie krajobrazu ogrodów, tarasów i balkonów, tworzenie miejskiego systemu ogrodniczego na targu… Oferta Paczki jest ogromna, ale cel pozostaje ten sam: ponownie nauczyć mieszkańców miast, jak zostać ogrodnikami!
Mieszkasz teraz w Paryżu, gdzie stworzyłeś wiele miejskich przestrzeni zewnętrznych. Jak pracujesz w tego typu ogrodzie?
Uprawa roślin naziemnych jest bardzo szczególnym aspektem zawodu architekta krajobrazu, ponieważ wiąże się z innym stosunkiem do natury. Im mniejsza przestrzeń, tym bardziej wrażliwe rośliny na otoczenie. Praca staje się więc bardzo techniczna i wymaga uwzględnienia wszystkich czynników zewnętrznych. Piętro, na którym znajduje się balkon, orientacja tarasu, automatyczna regulacja nawadniania… każdy szczegół jest ważny!
Jakie ogrody Cię inspirują?
Nie jestem wielką fanką wycieczek po ogrodach… Projektując przestrzenie plenerowe, wolę czerpać inspiracje bezpośrednio z natury, odtwarzając w jak największym stopniu istniejące biotopy. Niezależnie od tego, czy jest to skraj lasu, skraj wiejskiej drogi, czy też naturalnie ukwiecona ściana nad morzem, dzika przyroda jest dla mnie kwintesencją idealnego ogrodu! Staram się również przekazywać moim klientom moją miłość do roślin, niezależnie od ich życzeń: dawanie im szczęścia dzięki temu zakątkowi natury i sprawianie, by czuli się dobrze, jest dla mnie większą satysfakcją. http://www.le-pack.fr/