25 myśli, które masz, kiedy po raz pierwszy wchodzisz do czyjegoś domu

Anonim

Myśli wstydliwe, ale takie zabawne!

Wszystko, czego nigdy nie odważyłeś się powiedzieć na głos, ale wciąż myślisz bardzo, bardzo głośno, kiedy po raz pierwszy wchodzisz do czyjegoś domu. Mieszanka zazdrości, osądu i czasami (często) złej wiary: wiesz, że nie wszystkie te myśli są bardzo ładne i przez większość czasu szczęśliwie pozostają zamknięte w twoim mózgu. Dzisiaj postanowiliśmy uwolnić te myśli, ponieważ musisz wiedzieć, jak śmiać się z siebie i rozpoznać, że wszyscy jesteśmy trochę tacy sami. 1 - Jeśli muszę zdjąć buty, czy mam reprezentacyjne skarpetki? Zanim nawet przekroczymy próg nieznajomego, zawsze pojawia się wewnętrzne pytanie, kiedy powinniśmy raczej zadać sobie pytanie, czy mamy do czynienia z psychopatą, prawda? 2 - Ile cali ma ten telewizor? Czasami zastanawiasz się, jak udało im się zmieścić telewizor w pokoju. 3 - Gdzie jest telewizor? Powinieneś najpierw zastanowić się, czy dana osoba jest psychopatą, a nie skupiać się na twoich skarpetkach. 4 - Jest duży! Kiedy mówimy, że rozmiar nie jest ważny, nigdy nie chodzi o metry kwadratowe domu. Nigdy. 5 - Jest mały! Na szczęście zawsze można znaleźć mniejszy pokój w większych domach niż u nas, nawet jeśli jest to toaleta. 6 - Muszą mieć sprzątaczkę, tu jest za czysto. W ten sam sposób, w jaki denerwujemy się, gdy sąsiadka informuje nas, że jej syn jest pierwszy w klasie, podczas gdy nasz woli być pierwszy w znajomości Pokemonów, zawsze mamy nerwowy tik, gdy zauważamy, że okna naszych gospodarzy na pewno były sprzątane w tym tygodniu. © GerflorCzy mam powiedzieć, że niebieski przyprawia mnie o chorobę morską? 7 - Zgubili miotłę czy co? Kiedy już wyobrażamy sobie, że mamy najbardziej bałaganiarskie zakwaterowanie na świecie, zawsze jesteśmy zaskoczeni, że ktoś może zrobić gorzej od nas. Zamiast być poruszeni tą bliskością nieładu, jesteśmy zszokowani tak wieloma odpuszczeniami (bez litości). 8 - Ten szalony widok! Jest to jedna z niewielu myśli, które zwykle stają się widoczne, ponieważ przez długi czas pozostajesz bez słowa. 9 - Zabiłbym, żeby mieć taki sam parkiet w jodełkę. Czasami to tylko detal, jak parkiet w jodełkę, ale to detal zabija. 10 - Na tej sofie jest sierść zwierząt, nieuchronnie będę miała trochę na moich ubraniach. Mając kota w domu, wiem na pewno, że to pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy moim wolnym od zwierzaków gościom, kiedy siedzą na mojej sofie. Nie trzeba temu zaprzeczać. 11 - Byłem tego pewien, mają głowę, żeby mieć taką lampę. Posiadanie głowy do posiadania tego rodzaju lampy nic nie znaczy poza tym, że tak naprawdę nie lubisz swoich gospodarzy, ale naprawdę, naprawdę nie. 12 - To jak bycie na Instagramie (lub Pintereście). W domu jest tak ładnie, że prawie chciałoby się, aby rozwód mógł kupić ich dom. 13 - Co to za zapach toalety? Na początek posiadanie toaletowego zapachu to już poważny brak smaku, ale jeśli chodzi o zapach zielonego jabłka – islandzkiego lasu – sernika, to przerażająco. 14 - Chcę tu mieszkać! Kiedy zdarza się taka myśl, możesz kwestionować wszystko przez całe życie (dlaczego oni, a nie ja?), ale na szczęście wizyta u fryzjera pozwala zapomnieć o tym wszystkim. 15 - To krzesło boli mnie w plecy. Ponieważ jesteśmy grzeczni, nie mówimy nic o niewygodnym krześle czy sofie, tylko o tym będziemy pamiętać wychodząc, nawet jeśli nasz gospodarz przyznał się do bycia kosmitą. 16 - cholera, nie umiem czytać tytułów książek w bibliotece. Kierując się zasadą „Powiedz mi, co czytasz, a powiem Ci kim jesteś” wielu z nas próbuje odkryć tytuły książek obecnych w człowieku, aby spróbować odgadnąć jego wrażliwość i czy będzie się trzymać intelektualnie. 17 - Czy w tym salonie nie ma książek? Są dwa rozwiązania. Albo dana osoba nie ma książek w swoim salonie, ponieważ ma czytelnię. W takim przypadku możemy natychmiast poprosić o nią w małżeństwie. Albo ta osoba nie ma w ogóle żadnych książek. Uciec ! 18 - Ta roślina przeżywa swoje ostatnie godziny. Najbardziej empatyczni z nas z pewnością będą mieli trudności z nie skomentowaniem tego braku pomocy zagrożonej rośliny, ale nikt nie lubi nazywać się mordercą, nawet rośliny. © Cecilia Tommasini Przynajmniej ta jest odporna 19 - Nie potrafię powiedzieć, czy były inspirowane shabby chic czy skandynawskim slowem. Oto typowy przykład złej wiary, ponieważ w zasadzie, jeśli próbujemy znaleźć styl dekoracji, to dlatego, że taki istnieje. Nie trzeba go umniejszać, próbując zmieścić go w pudełkach. 20 - Chciałbym odwiedzić parkiet. Nie ma nic bardziej frustrującego na świecie niż ktoś, kto po raz pierwszy zaprasza Cię do swojego domu i nie proponuje wizyty na górze. Nie, nawet dobrze wyglądam, nie uważam tego za bardziej frustrujące. 21 - Widziałem już tę kratę u Sylvie / Sophie / Stéphanie. Bluzkę może nosić tylko jedna osoba w grupie. W przypadku kratki jest to samo (podobnie jak dozownik mydła lub wazon). 22 - Nie, ale mam halucynacje, wszystko pochodzi od Ikei! Biorąc pod uwagę, że całe życie po studiach zasługuje na to, aby zainwestować trochę więcej w swoje meble, zabraniamy sobie myśleć, że dekoracja nie może pochodzić w całości od dostawcy tanich mebli (choć niektórym się to udaje). 23 - Nie, ale mam halucynacje, nic nie pochodzi z Ikei! I odwrotnie, ten, kto wydaje się, że spędził setki godzin w luksusowym sklepie designerskim i który nie miał ani jednego mebla masowej konsumpcji, jest z konieczności istotą bez serca i bezduszną (Idź, zrozum nasze rozumowanie!). 24 - Moi dziadkowie mają ten sam dywan Nawet jeśli twoi rodzice mają dużą wrażliwość, jeśli chodzi o dekorację, unikamy tego rodzaju anegdot, które zwykle kończą się wprowadzeniem do rozmowy słowa „banalny” (co nie jest miłe dla twoich rodziców). 25 - Dlaczego ten kolor? Czemu ? Smaków i kolorów nie da się dyskutować, dlatego powstrzymujesz się od komentowania koloru ścian, który może wywołać mdłości.